Pomyślałam, że skrobnę mini recenzję
selenacup z roska jakby ktoś szukał informacji

Wybrałam ten głównie dlatego, że był dostępny stacjonarnie kupiłam rozmiar M bo S wydawał mi się malutki. Kubeczek jest twardy ale bez problemu składa się w C i tulipana. Jak dla mnie mógłby być krótszy o pętelkę na samym końcu ale nie będę jej odcinała bo używam jej do wyciągania. Zanim użyłam go podczas okresu wypróbowywałam go "na sucho". Okazało się, że dobrze rozkłada się złożony jedynie w tulipana. Swoją drogą polecam spróbować kilka razy włożyć kubeczek przed okresem. Dzięki tym próbom wiedziałam czego się spodziewać i nie miałam stresu, że coś się nie uda albo przecieknę.
Od pierwszej miesiączki używałam tamponów. Ostatnio z niewiadomych przyczyn tampony zaczęły powodować okrutny ból i dyskomfort. Z kubeczkiem jest zupełnie inaczej. Nie mam dyskomfortu bo jest za sucho, nie mam podrażnień od aplikacji i najważniejsze nie ma bólu. Teraz kiedy jestem bardziej aktywna (biegam) kubeczek daje mi taki komfort życia, że szkoda słów. Nic nie czuje, nie boję się, że przecieknę. Niestety z tamponami zdarzało mi się, że po chwili były tak "pełne", że niemal wypadały w trakcie większego wysiłku zaaplikowane tuż przed.
Podsumowując. Ekonomicznie już dawno kubeczek "zwrócił" się. Mogę spać bez bielizny, nic nie przecieka, nie muszę zmieniać zabezpieczenia podczas każdej wizyty w toalecie. Nie zdarzyło mi się wylać zawartości w niepożądane miejsce. Opróżniać kubeczek mogę spokojnie co 8-12h w zależności od dnia cyklu. Niestety nie wiem jaką kubeczek ma pojemność. Z selenacup jestem na tyle zadowolona, że raczej nie będę szukać innego

ewentualnie dokupię mniejszy
