Filmiki urodowe (i nie tylko) na YT + offtopy część VII

[SALIX]

zobacz cytowaną wiadomość

zobacz cytowaną wiadomość
Szusz chyba znowu podjęła próbę reanimacji MieszkamyTV - tym razem W KOLABORACJI z Karoliną
Youtuberki kolaborantki.

Też lubię tej kalki językowej

Kalka kalką, ale jak bardzo trzeba być na bakier z historią ze szkoły podstawowej, żeby nie wiedzieć, jakie to słowo ma znaczenie? Patrzaj Szusz, daje Ci link do wiki, https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolaboracja = m.in. współpraca z Hitlerowcami.

[Czocher]

Dobry wieczór.
Aliss wam strzeszcze. 31 minut:

Poniedziałek
-Aliss wstaje
-Aliss sie maluje
-Nie moge sie wyrobic, ide na zajecia, aktywny poniedziałek, na sniadanie mam tosty i kawe
-Mam duzo planów na tydzien
-Hej, wróciłam, bede montowac
-Złamałam paznokiec
-Robie obiadokolacje: kasza gryczana i kotlety mielone
-Konczy sie herbata w domu

Wtorek:
*kilka ujęć z biblioteki*
-hej, byłam w bibliotece
-hej, my po obiedzie, jade do siostry
*ujecia jak Aliss spiewa w samochodzie*
-wracam od siostry, chce do was pogadac bo lubie nagrywac w samochodzie
-tak wiec wracam, zrobie sobie cos do picia i opisze filmik

Czwartek:
-mamy blat!
-zjemy obiad z Emilem i bede pisac magisterke
-dostałam kwiatki
-jest smiesznie, odsluchujemy zespoły na wesele, hahaha, co sie smiejesz Emil?

Piątek:
-prysznic
-kawa
-paczka z Zalando - kupiłam Superstary
-druga paczka, Emil mi odebrał (koszulka, 2x spodnie, bluzka)
-jedziemy do Włocławka
*bardzo żenująca scena śpiewania w samochodzie*

Sobota:
-kawa
-magistrka
-umalowałam sie, teraz sie ubieram
-hej, ja już gotowa

Niedziela:
-dzisiaj jestem kierowcą, jedziemy do Emila, do babci na obiad i do Gdanska
-już w Gdansku, pa

[heater]

Justyna z 10minutspokoju od niedawna prowadzi program o wychowaniu dzieci - można go oglądać na onecie, na youtube'owym kanale Plejady i jeszcze chyba na facebooku.
W ostatnim odcinku zrobiła, jak sama to nazwała, "eksperyment" - dała córkom swojego smartfona ("Jadzia, chcesz?" ), a po 15 minutach, gdy były w trakcie jakiejś bajki, poprosiła je, żeby oddały telefon. Starsza nie chciała przerywać oglądania, więc wpadła w rozpacz, a jej krzyk, szloch i łzy zostały oczywiście pokazane w programie. Scena histerii trwa niby "tylko" kilkanaście sekund, ale dla mnie to mimo wszystko przesada, jakiś rodzaj wykorzystania i publicznego upokorzenia dziecka na potrzeby onetowej produkcji. Dodam, że dziewczynka całkiem spora, ma 6 czy 7 lat, idzie w tym roku do szkoły.
Justyna ostatnio w jakimś wywiadzie wspominała, że jej córka doskonale wie, że dzieci z jej grupy przedszkolnej ją oglądają na yt

[RosaPuff]

zobacz cytowaną wiadomość
Justyna z 10minutspokoju od niedawna prowadzi program o wychowaniu dzieci - można go oglądać na onecie, na youtube'owym kanale Plejady i jeszcze chyba na facebooku.
W ostatnim odcinku zrobiła, jak sama to nazwała, "eksperyment" - dała córkom swojego smartfona ("Jadzia, chcesz?" ), a po 15 minutach, gdy były w trakcie jakiejś bajki, poprosiła je, żeby oddały telefon. Starsza nie chciała przerywać oglądania, więc wpadła w rozpacz, a jej krzyk, szloch i łzy zostały oczywiście pokazane w programie. Scena histerii trwa niby "tylko" kilkanaście sekund, ale dla mnie to mimo wszystko przesada, jakiś rodzaj wykorzystania i publicznego upokorzenia dziecka na potrzeby onetowej produkcji. Dodam, że dziewczynka całkiem spora, ma 6 czy 7 lat, idzie w tym roku do szkoły.
Justyna ostatnio w jakimś wywiadzie wspominała, że jej córka doskonale wie, że dzieci z jej grupy przedszkolnej ją oglądają na yt

Nie oglądałam programu, ale Twój opis nie brzmi jak porady wychowawcze, tylko sztuczne aranżowanie sytuacji stresowej aby nagrać jak dziecko tym razem się zachowa i opublikować ku uciesze gawiedzi. Moje dziecko jest młodsze, ale większość sytuacji świetnie rozumie i zupełnie inaczej płacze gdy jest zestresowane, a inaczej gdy chce coś wymusić. I w większości sytuacji naprawdę można się z nią dogadać po ludzku (ze nie zawsze się to spotyka z aptobatą to inna sprawa). I absolutnie nie twierdzę, że każde dziecko jest takie same, natomiast jestem przekonana, że z 6-7 latkowi też można wiele rzeczy wyjaśnić, np. masz 15 min na zabawę telefonem (choć wydaje mi się to trochę mało jeśli nawet na obejrzenie jednej bajki nie wystarczyło- jakby ktoś mi wyłączył serial w połowie odcinka to nie chciałabym być w jego skórze ).

[mantide]

Też mi to wygląda na sztuczną, nienaturalną sytuację stworzoną na potrzeby programu.

Sama matką nie jestem, ale po dzieciach w rodzinie (trochę młodszych od tej dziewczynki) widzę, że jeżeli je "zaprogramujesz" - będziesz powtarzać, że np. za chwilę trzeba będzie przerwać zabawę bo trzeba wyjść z domu, wyłączyć bajki - wtedy obchodzi się bez krzyku, bo wiedzą co ma się stać. Ale jak znienacka przerwiesz zabawę, nagle zabierasz telefon albo zacznie się szarpanina z ubieraniem itp. to widać, że dziecko jest zdezorientowane i nie wie o co chodzi.

(Wiadomo, dzieci są różne, mówię o swoich obserwacjach)

[SALIX]

Hania z paletą Too Faced Chocolate Gold

[ajah]

Justyna z 10minutspokoju od niedawna prowadzi program o wychowaniu dzieci - można go oglądać na onecie, na youtube'owym kanale Plejady i jeszcze chyba na facebooku.
W ostatnim odcinku zrobiła, jak sama to nazwała, "eksperyment" - dała córkom swojego smartfona ("Jadzia, chcesz?" ), a po 15 minutach, gdy były w trakcie jakiejś bajki, poprosiła je, żeby oddały telefon. Starsza nie chciała przerywać oglądania, więc wpadła w rozpacz, a jej krzyk, szloch i łzy zostały oczywiście pokazane w programie. Scena histerii trwa niby "tylko" kilkanaście sekund, ale dla mnie to mimo wszystko przesada, jakiś rodzaj wykorzystania i publicznego upokorzenia dziecka na potrzeby onetowej produkcji. Dodam, że dziewczynka całkiem spora, ma 6 czy 7 lat, idzie w tym roku do szkoły.
Justyna ostatnio w jakimś wywiadzie wspominała, że jej córka doskonale wie, że dzieci z jej grupy przedszkolnej ją oglądają na yt

unikam takich programów, bo zwyczajnie podnoszą mi ciśnienie.
jak ktoś ma podstawową wiedzę z zakresu wychowania, psychologii rozwojowej nie musi uskuteczniac takich eksperymentów.
chyba, że to chodziło o edukację totalnie nieogarnietych widzów.

Przecież dorosła osoba też może mieć problem z przerwaniem przyjemnej czynności na zawołanie. może nie rozplacze się, nie tupnie noga, ale nie sądzę by z radością się poddala.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[heater]

zobacz cytowaną wiadomość
Też mi to wygląda na sztuczną, nienaturalną sytuację stworzoną na potrzeby programu.

Sama matką nie jestem, ale po dzieciach w rodzinie (trochę młodszych od tej dziewczynki) widzę, że jeżeli je "zaprogramujesz" - będziesz powtarzać, że np. za chwilę trzeba będzie przerwać zabawę bo trzeba wyjść z domu, wyłączyć bajki - wtedy obchodzi się bez krzyku, bo wiedzą co ma się stać. Ale jak znienacka przerwiesz zabawę, nagle zabierasz telefon albo zacznie się szarpanina z ubieraniem itp. to widać, że dziecko jest zdezorientowane i nie wie o co chodzi.

(Wiadomo, dzieci są różne, mówię o swoich obserwacjach)

Ale ona tego nie ukrywa. Najpierw daje telefon, mówiąc do widzów, że przechodzimy do praktyki i robimy eksperyment, a potem - jak córka zaczyna protestować - to rzuca do kamery tekst "I co? no właśnie!". Takie udowodnienie nieświadomym rodzicom, że gadżety elektroniczne mogą mieć zgubny wpływ na rozwój dziecka Co tam, że wszystko kosztem dziecka.
Ostatnio ktoś Justynie zwrócił uwagę, że może niepotrzebnie pokazuje we vlogach całą trójkę swoich dzieci (w tym tę 7-latkę) pod prysznicem i w kąpieli. Odpowiedź Justyny: "Przecież widać tylko głowy". Wg mnie to jednak można spokojnie pominąć sceny w tak intymnych momentach. Nawet, jeśli są to tylko głowy.

[peppa]

zobacz cytowaną wiadomość
Też mi to wygląda na sztuczną, nienaturalną sytuację stworzoną na potrzeby programu.

Sama matką nie jestem, ale po dzieciach w rodzinie (trochę młodszych od tej dziewczynki) widzę, że jeżeli je "zaprogramujesz" - będziesz powtarzać, że np. za chwilę trzeba będzie przerwać zabawę bo trzeba wyjść z domu, wyłączyć bajki - wtedy obchodzi się bez krzyku, bo wiedzą co ma się stać. Ale jak znienacka przerwiesz zabawę, nagle zabierasz telefon albo zacznie się szarpanina z ubieraniem itp. to widać, że dziecko jest zdezorientowane i nie wie o co chodzi.

(Wiadomo, dzieci są różne, mówię o swoich obserwacjach)

Ale ona tego nie ukrywa. Najpierw daje telefon, mówiąc do widzów, że przechodzimy do praktyki i robimy eksperyment, a potem - jak córka zaczyna protestować - to rzuca do kamery tekst "I co? no właśnie!". Takie udowodnienie nieświadomym rodzicom, że gadżety elektroniczne mogą mieć zgubny wpływ na rozwój dziecka Co tam, że wszystko kosztem dziecka.
Ostatnio ktoś Justynie zwrócił uwagę, że może niepotrzebnie pokazuje we vlogach całą trójkę swoich dzieci (w tym tę 7-latkę) pod prysznicem i w kąpieli. Odpowiedź Justyny: "Przecież widać tylko głowy". Wg mnie to jednak można spokojnie pominąć sceny w tak intymnych momentach. Nawet, jeśli są to tylko głowy.

Mam nadzieje, ze kiedyś te dzieciaki tak nagrywane bez żadnego pomyslunku złapią telefon i nagrają rodziców w nieprzyjemnej sytuacji np jak się kłócą, kiedy matka drze się z rana bo już trzeba wychodzić a tu jeszcze wszyscy w pieleszach. Dziwi mnie niezmiernie taki brak wyobraźni u wielu ludzi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Perse]

No niestety bajki i gry są zdradliwe. Mój robi akcję nawet, jak się mu tłumaczy, że tylko ileś tam minut. Ja to rozumiem, też bym nie chciała, żeby mi ktoś nagle wyłączył neta z niezrozumiałego dla mnie powodu. Nie czaję, po co robić z tego wielki eksperyment.

[RosaPuff]

Zgadzam się z wszystkimi poprzednimi wypowiedziami odnośnie tego „eksperymentu” i oczywiście rozumiem, że ślęczenie przed ekranem godzinami, nie służy dziecku. I w dalszym ciągu nie rozumiem jaki w zasadzie jedno ma związek z drugim, prócz wykorzystywanego narzędzia. Powiedzenie dziecku- „proszę masz tu telefon, mozesz obejrzeć jeden odcinek bajki”- nie jest według mnie żadnym utrudnieniem, wręcz przeciwnie. Zdecydowanie łatwiej dziecku operować takim pojęciem czasu niż nawet to śmieszne 15 minut. Nawiasem mówiąc, może to ja, ale żeby na spokojnie oddać się jakiejś zabawie/ przyjemności, to wydaje mi się bardzo krótki czas.

[panda]

Dla mnie te dzieciowe kanały to bardzo kontrowersyjna sprawa. Justyna owszem, wydaje się sympatyczna, ale robienie show na yt z dziećmi jest poza moimi standardami. Jej partner nie jest nigdy pokazywany we vlogach, kiedy spędzają razem czasm, bo zapewne sobie tego nie życzy, a czy te dzieciaki ktoś pytał o zdanie? Nawet jeśli najstarszej się to podoba, to czy sześciolatka może świadomie o tym zadecydować?

[Lucy Camden]

zobacz cytowaną wiadomość
Dla mnie te dzieciowe kanały to bardzo kontrowersyjna sprawa. Justyna owszem, wydaje się sympatyczna, ale robienie show na yt z dziećmi jest poza moimi standardami. Jej partner nie jest nigdy pokazywany we vlogach, kiedy spędzają razem czasm, bo zapewne sobie tego nie życzy, a czy te dzieciaki ktoś pytał o zdanie? Nawet jeśli najstarszej się to podoba, to czy sześciolatka może świadomie o tym zadecydować?

Coż, ja jestem zdania, że popularność nie jest dla dzieci, czy to w formnie robienia z dzieci gwiazd, czy w takiej kiedy są cześcią kanału dorosłej osoby. To jest sposob na zarabianie po pierwsze i sposob Justyny na realizowanie sie po drugie. Dla mnie jawna głupota.

[SALIX]

Agata z Chillboxem, podoba mi się zawartość (zwłaszcza herbatki z Muminkami i kubek)

[peppa]

zobacz cytowaną wiadomość
Dla mnie te dzieciowe kanały to bardzo kontrowersyjna sprawa. Justyna owszem, wydaje się sympatyczna, ale robienie show na yt z dziećmi jest poza moimi standardami. Jej partner nie jest nigdy pokazywany we vlogach, kiedy spędzają razem czasm, bo zapewne sobie tego nie życzy, a czy te dzieciaki ktoś pytał o zdanie? Nawet jeśli najstarszej się to podoba, to czy sześciolatka może świadomie o tym zadecydować?

Jest jeden kanal dzieciowo-matkowy, ktory dla mnie jest wyjatkiem potwierdzajacym regule. A mowa o WHat's Up Moms. Filmiki sa robione z klasa, dzieciaki bardzo czesto tam wystepuja i nigdy nie widzialam, zeby byly pokazane w przesmiewczy sposob. Nawet filmy z porodow jakos mnie nie raza. Lubimy ten kanal z moja dziatwa.

[Caoimhe]

Kasia o sztucznej inteligencji

[heater]

Julia Kobus kopiuje makijaż RLM i jest z siebie dumna, bo uważa, bo poszło jej świetnie.
Wolę Świat Gosi

[elunka01]

GLOBSTORY piękny film o Panu Pov i całej akcji.

https://www.youtube.com/watch?v=QL7SVGe4wCg&t=0s

[Caoimhe]

zobacz cytowaną wiadomość
GLOBSTORY piękny film o Panu Pov i całej akcji.

https://www.youtube.com/watch?v=QL7SVGe4wCg&t=0s

Właśnie chciałam wstawić, aż przyjemnie się ogląda

[Perse]

https://www.youtube.com/watch?v=DjPQWL3tMeY Aga i bzdury o chemioterapii i radioterapii, m.in. że nawroty raka są właśnie przez nie i że to jest tylko biznes.. I niech ktoś jeszcze powie, że to nie jest szkodliwe Ok. 4 minuty.